Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie 2016 i plany na 2017!

Styczeń - dla wielu czas noworocznych postanowień i podsumowań minionego roku. To może również u nas, na blogu, zrobimy coś podobnego - pomyślałem. Tylko, co to u nas się takiego wydarzyło w tym 2016? Okazuje się, że całkiem niemało.

2016


Napisaliśmy 13 sporych artykułów. Wszystkie znajdziecie tutaj: rok 2016. Czy to dużo? Mniej niż sobie założyliśmy. Ale całkiem sporo patrząc na czas jakim dysponujemy. Obszerność postów jednak w mojej ocenie jest zadowalająca i mimo, że często spotykamy się z opinią, iż w internetach mają wzięcie tylko krótkie teksty, to oboje z Monolgiem preferujemy konkretniejsze treści.

Teraz może coś osobistego. Udało się mi spotkać z forumowiczami z reconnet.pl. W moim mniemaniu było to spotkanie wielce owocne. Krótką relacje ze zlotu możecie przeczytać w poście Ładowanie baterii - głównie inspiracjami. Zlot Baltic Recon. Było super!

Całkiem sprawnie otworzyliśmy sezon morsowania. Odbyło się to z końcem października (tak, wiem, jeszcze ciepło było) i w sumie w dalszym ciągu nie wiem czemu nie ma z tej okazji żadnego wpisu. Może wrzucimy coś na koniec sezonu?

Coraz lepsze statystyki bloga. Do końca 2016 odwiedziło nas 5000 osób. Jak na nasze oczekiwania, to całkiem sporo. Jeszcze niewielu z was, odwiedzających, ma ochotę komentować posty. Kilka komentarzy jednak się pojawiło. Cieszą nas każde. W sumie, nawet te spamerskie - bo takie już też zdążyliśmy otrzymać ( i usunąć), ale oznaczają, że do nas docieracie. Liczymy na więcej!

Czy to dużo czy mało? Ciężko powiedzieć. Trochę inne mieliśmy plany na 2016, a trochę inaczej go zakończyliśmy. Natomiast to, co na pewno wyszło na plus, to to, że w 2017 rok wchodzimy z większą werwą. Jest kilka planów i projektów, które z chęcią zrealizujemy. Ilość wypadów na buszowanie po lesie spadła nam nieco. Nic dziwnego gdyż 2016 stał bardziej pod znakiem rodziny, pracy i edukacji niż wypraw i nocnych ognisk - tu Monolog z całą pewnością się ze mną zgodzi.

2017


2017 rokiem kilku zmian. Przede wszystkim planujemy zmienić wygląd bloga. Nie żeby ten nam się nie podobał. |Okazuje się jednak, że wcale nie musi być tak czytelny, za jakiego go braliśmy. Trochę zmienimy również układ i funkcjonalność. Z cała pewnością będziemy o tym informować.

Planujemy również lepiej docierać do was z nowymi wpisami czy różnymi projektami, które to będą nas dotyczyć. W tym celu odpalimy fanpage'a. Tutaj musimy jeszcze skonkretyzować szczegóły miedzy sobą. Co i jak - będzie mogli się dowiedzieć w swoim czasie w osobnym wpisie.

Z końcem roku chcemy wziąć udział w kolejnym zlocie forumowiczów reconnet.pl. Już wiemy, że wiosenny termin jest dla nas nieosiągalny. Natomiast na jesień (mimo, że termin jest jeszcze nie wyznaczony) już bardziej - jest trochę luźniej w naszym kalendarzu. Ciekawe gdzie nas nogi tym razem zaniosą.

Ilość artykułów planujemy na w liczbie 24 w tym roku. Nie dużo, prawda, ale postaramy się by były wartościowe i było warto do nich zaglądać. Ciągle się edukujemy i rozwijamy toteż i nasze posty z są coraz konkretniejsze i bardziej interesujące. Czyż nie?

Plany planami, ale dla was, drodzy czytelnicy, ślemy życzenia:  samych wspaniałych marzeń i udanych postanowień.


Czołem
Fabian i Monolog

Komentarze

Prześlij komentarz

Mogą Cię jeszcze zainteresować:

Leśne jadło - Bukiew

Witam was w nowej serii publikacji.  Leśne jadło  ma zadanie przybliżyć wam, czytelnikom, i nam, autorom bloga, informacje na temat jadalnej flory i fauny spotkanej w czasie wędrówek czy bytowania w lesie. Postaramy się, żeby były to informacje ciekawe i przydatne w czasie ogólnorozumianego  survivalu . Buk pospolity ( Fagus sylvatica L.). Wyśmienite Leśne Jadło. Źródło: własne

Leśne jadło - Dzika Róża (Rosa L.)

N iedawno pisaliśmy o kolidupie , co w takim razie powiecie o świerzbidupie? Czemu właśnie o świerzbidupie? Bo to zwyczajowa nazwa dzikiej róży na Ukrainie [2]. Ale czemu w ogóle o róży? Jest kilka powodów. Po pierwsze idzie zima, prawda? Czyli jeszcze w jesień jest. Końcówka, to końcówka, ale jest. A jesień to okres przeziębieniowy. A jak każda babcia wie, jak jesteś niewyraźny, to.... No właśnie. To, między innymi, może wynikać z niedoboru witaminy C. Przy czym, na chwilę obecną, łatwo jest uzupełnić dietę w witaminy - kupimy je sobie w aptece. Inna sytuacja może mieć miejsce, gdy nastaną trudne czasy. Albo gdy będziemy na jakimś wypadzie. Albo gdy nabierzemy ochoty samemu coś podziałaś w tym temacie - winko na przykład. Albo... No, kilka jeszcze "albo..." by się znalazło. Róża psia (Rosa canina L.); źródło: archiwum własne Po drugie. Powoli kończy się okres zbioru owoców dzikiej róży. Może czytając ten wpis sobie o nich przypomnicie i zmobilizujecie się wyk...

Czym jest ogień? I co go tworzy?

O ogniu ostatnio już pisaliśmy. Że ogień jest fajny, że się przydaje, i że każdy prawdziwy facet powinien umieć go rozpalać. Tego ostatniego nie pisaliśmy? A to z całą pewnością jeszcze napiszemy, przy okazji tłumacząc, jak to właściwie robić. A dzisiaj trochę o samym ogniu jako takim. Postaramy się odpowiedzieć na pytanie: czym ten ogień jest.

Czarny Bez - Leśne jadło

Pisałem już, choć było to już jakiś czas temu, o uszaku bzowym ( Auricularia auricula-judae) , grzybie który przeważnie rośnie na czarnym bzie (Sambucus Nigra) . Okazuje się, że całkiem ciekawym, choć niewielkim drzewem, jest sam ów bez, zwany czasami czarnym a czasami dzikim.

Bug out Bag (B.O.B.) - wstęp do analizy

Jakiś czas temu natrafiłem na artykuł na blogu chłopaków z Universal Survival pod jednoznacznym tytułem Bug Out Bag na Akcja Ewakuacja 2015 . Zaczytałem się. Czym on się wyróżnia z pośród wielu o podobnej tematyce? Otóż chłopaki (a może tylko jeden z nich?) zrobili ciekawą analizę. Przejrzeli 10 filmów z serwisu YouTube dotyczących B.O.B.-ów i przeanalizowali je pod względem tego, co autorzy w swoje zestawy ucieczkowe powsadzali. A były to, cytuje, "osoby posiadające różny poziom doświadczenia i różne podejście do kwestii przetrwania". Polecam artykuł. Jednak po lekturze poczułem niedosyt. Choć może raczej jakąś potrzebę. Zapaliła się myśl. Popełnię podobną analizę.  Pomyślawszy zasiadłem przed kompem i, wzorując się poniekąd na Universal Survival, wybrałem 30 filmów polskich oraz 30 filmów anglojęzycznych. Tak dla porównania. Czym się to ma różnić od pierwowzoru? Ilością filmów, które zostaną przeanalizowane. Przydzieliłem je do grup. Toteż polskie wylądowały w koszy...